Tym razem okazało się, iż jest pewna załoga ( z wyjątkiem dwóch jegomości ) tuż po egzaminie żeglarskim, która bardzo by chciała zobaczyć jak to jest na naszym Morzu Bałtyckim. Działo się wszystko w sierpniu, więc minęło nawet aż za dużo czasu bez mojego ukochanego morza i tęskniłem za Nim pracując od miesiąca przy naszym gospodarstwie. Jak padła propozycja uwierzcie mi, nie musiałem się długo zastanawiać. Poustawialiśmy z żoną sprawy w stajni tak bym mógł spokojnie uciec na tydzień do mojego rozfalowanego świata morskiego.
Z Anią i Pauliną spotkaliśmy się już na dworcu i w pociągu przegadaliśmy niewiele czasu ponieważ jechaliśmy w dwóch różnych miejscach pojazdu. Z resztą załogi spotkaliśmy na miejscu , w przystani w Szczecinie. Tym razem miałem poprowadzić „ogromnego” znanego prawie wszystkim żeglującym CARTERA o wdzięcznej nazwie s/y Szpon. Pomyślałem, coż mały ale pewnie zadzior – bo każdy z nas wie, że choć to małe jednostki to posiadają mocną, wytrzymałą i dzielną sprawdzoną w różnych warunkach konstrukcję.
Tak więc spotkaliśmy się wszyscy w Szczecinie, odebraliśmy jacht , zaształowaliśmy go i w drogę ..
![sierpien-2012-sy-szpon (232)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-232.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (92)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-92.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (89)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-89.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (44)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-44.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (32)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-32.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (59)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-59.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (17)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-17.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (386)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-386.jpg)
Pierwszy postój Świnoujście, skąd rankiem, po obfitym śniadaniu wyszliśmy w morze w stronę Sassnitz. Wypłynęliśmy jak zwykle gadaliśmy i gadaliśmy i śmialiśmy się opowiadając sobie o sobie morzu, życiu i o tysiącu innych rzeczy.
![sierpien-2012-sy-szpon (367)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-367.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (21)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-21.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (272)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-272.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (219)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-219.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (353)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-353.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (164)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-164.jpg)
Pogoda cóż 1-2 B prawie nic i tak płynąc parę godzin lub paręnaście nie odpłynęliśmy za daleko jak na horyzoncie zaczęło szarzeć i wystarczyło rzucić tylko okiem żeby wiedzieć, że dmuchnie w przeciągu paru godzin. Szybka decyzja – odchodzimy na KK 100 w kierunku Dziwnowa. – w przeciągu godziny może dwóch rozbudowały się fronty burzowe, które zostawiliśmy za rufą . Ich iluminacje świetlne towarzyszyły nam tej nocy długo dmuchając w naszym kierunku 6B.
![sierpien-2012-sy-szpon (202)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-202.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (65)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-65.jpg)
Do Dziwnowa wchodziliśmy około 2 giej w nocy w pełnym wietrze i większym rozkołysie – było trochę emocji bo załoga nie doświadczona ,wejście wąskie, porcik malutki. Prało deszczem jak cholera więc zanim zacumowaliśmy i wykonaliśmy klar portowy byliśmy przemoczeni do suchej nitki.. ale za to jak smakowała herbata z tym czymś w środku.:)
Rankiem okazało się, że nigdzie nie popłyniemy – prognoza sztormowa, ostrzeżenie przed sztormem i silnym wietrze na kolejne dwie doby jak się okazało. Cóż spędziliśmy czas na pogawędkach, przyrządzaniu posiłków, szkoleniu teoretycznym z przepisów morskich, nawigacji na mapach i meteorologii. W drugi dzień przestało padać, wiatr zaczął słabnąć – skorzystaliśmy więc biorąc kąpiel w naszym polskim zimnym morzu.
![sierpien-2012-sy-szpon (369)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-369.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (254)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-254.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (13)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-13.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (31)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-31.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (14)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-14.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (161)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-161.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (340)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-340.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (347)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-347.jpg)
W środę rano wyszliśmy w morze po raz kolejny obierając kurs na Sassnitz. Następny port przywitaliśmy w czwartek wcześnie rano. Zwiedziliśmy miasto, niemieckiego u-bota, który się okazał angielską łodzią podwodną ale to dla właścicieli nie miało żadnego znaczenia- ważne że ludzie kupują bilety:))
![sierpien-2012-sy-szpon (349)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-349.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (244)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-244.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (341)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-341.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (186)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-186.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (227)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-227.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (178)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-178.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (42)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-42.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (337)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-337.jpg)
W piątek rano wyszliśmy w kierunku Świnoujścia bo przecież miał się odbyć zlot żaglowców – właśnie w Szczecinie.
W sobotę wpływaliśmy jak pszczółka przy niedźwiedziach kanałem witając i oglądając największe żaglowce świata dumnie niosące galę na masztach.
![sierpien-2012-sy-szpon (355)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-355.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (245)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-245.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (203)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-203.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (149)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-149.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (380)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-380.jpg)
![sierpien-2012-sy-szpon (330)](https://dalekozahoryzont.pl/wp-content/uploads/2022/12/sierpien-2012-sy-szpon-330.jpg)
Wieczorem wielka parada w której braliśmy udział i wielka impreza – okazało się, że wielu moich starych dobrych znajomych żeglarzy jest na zlocie więc była okazja spotkać się na nie jednym wielkim pokładzie i wychylić nie jedną wielką czarę za stare przyjaźnie, znajomości , za morze i wszystkie morskie sprawy. Dodam , że na drugi dzień ból głowy był równie wielki..:)
Sklarowaliśmy jacht i każdy swoimi środkami rozpoczął powrót do domu. Miałem tą okazję gnać z Tomkiem samochodem 150 km/h na południe ,było nie było tęskniąc już za swoim morzem … kiedy znowu Go zobaczę…?
Serdecznie pozdrawiam całą załogę s/y Szpon – to były fajne chwile, pełne radości ,śmiechu i Morza dookoła.
Powrót
Przejdź do Galerii Rejsu